Mieszkanie kupować teraz, czy lepiej zaczekać? Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Wiele wskazuje jednak na to, że przesadne oczekiwanie nie ma sensu. Zbliżamy się do czasu, kiedy liczba ofert na rynku znacznie spadnie.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym sprzyja obecnie kupującym i ta tendencja powinna się utrzymać, jednak nie wiadomo jak długo – wynika z analizy Open Finance. Deweloper, który obecnie rozpoczyna inwestycje taniej kupi grunt, mniej zapłaci za robociznę i materiały. Mieszkania, które pojawią się na rynku będą mogły więc być tańsze. „Ostrożnie można szacować, że koszty dla dewelopera są obecnie o 20 procent tańsze niż przed rokiem” – pisze Open Finance.

Jednak deweloperzy, widząc spadek popytu rezygnują z nowych inwestycji. Na rynku będzie więc coraz mniejszy wybór za rok czy dwa.

Czekanie jest ryzykowne jeszcze z innego powodu. Banki coraz częściej wolą się koncentrować na pożyczkach konsumpcyjnych, które są dla nich znacznie bezpieczniejsze. „Możliwość chociażby utrzymania akcji kredytowej na obecnym poziomie są bardzo małe” – pisze o kredytach hipotecznych Open Finance.

Banki nie zaczną udzielać kredytów hipotecznych póki nie poprawi się znacznie koniunktura gospodarcza, a tylko wtedy udałoby im się pozyskać nowe kapitały. Próbują w tym pomagać rządu poszczególnych krajów, zwiększając płynność banków. Za kika miesięcy, jak wskazuje analityk Open Finance Emil Szweda, okaże się czy przyniesą te działania skutek.

źródło: Dziennik