Notariusz radzi
W temacie: Banki i kredyty, Porady, PoradyWpis do księgi wieczystej i testament
gonia.6: Mam mieszkanie po babci. Jest księga wieczysta, w którą wpisani są babcia z dziadkiem. Obydwoje już nie żyją. Swoją połowę babcia przepisała na mnie w testamencie. A kto miałyby dziedziczyć po dziadku, jego dzieci? Które postanowienia są ważniejsze, z księgi czy z testamentu?
Izba Notarialna: W tym przypadku wpisy w księdze wieczystej nie są zgodne z rzeczywistym stanem prawnym – w księdze wieczystej nie są ujawnieni obecni właściciele mieszkania. Trzeba więc przeprowadzić postępowanie spadkowe po dziadku i po babci. Dopiero wtedy będzie można złożyć wniosek do sądu wieczystoksięgowego, aby wpisał w księdze wieczystej aktualny stan własności. Bez szczegółowej znajomości stanu faktycznego nie można stwierdzić, kto jest obecnie właścicielem mieszkania – jeżeli mieszkanie zostało nabyte przez dziadka i babcię do ich majątku wspólnego, objętego małżeńską majątkową wspólnością ustawową, do pani powinna należeć połowa po babci. Nie wiadomo natomiast, kto dziedziczył po dziadku. Dzieci babci być może mają jeszcze uprawnienie do żądania od pani zachowku, które to uprawnienie przedawnia się z upływem trzech lat od ogłoszenia testamentu.
Rozdzielność majątkowa
moniawilk: Czy mogę starać się o rozdzielność majątkową podczas trwania małżeństwa i czy umożliwi mi to podejmowanie decyzji bez zgody męża? Mam dom, który jest moim majątkiem osobistym. Chce zrobić remont, ale boje się że mąż, który nie mieszka ze mną, będzie chciał później zwrot kosztów. Co zrobić aby podjąć się tego remontu?
Izba Notarialna: Można w trakcie małżeństwa ustanowić rozdzielność majątkową – w drodze umowy lub przed sądem. Jeżeli nawet nieruchomość zabudowana domem wchodzi do pani majątku osobistego (czyli nie jest współwłasnością pani i pani męża), należy rozważyć, czy nie ustanowić rozdzielności majątkowej, aby uniknąć przyszłych roszczeń męża o zwrot nakładów z majątku wspólnego obojga małżonków na majątek osobisty żony.
Służebność gruntowa
piter42z: Jestem właścicielem posesji, przez którą – na zasadzie służebności prawo przejazdu i przechodu, wpisanej do księgi wieczystej – korzystają właściciele posesji obok. Sąsiednia działka to dom w ruinie i dwoma budynkami murowanymi. Przy dobrych chęciach istnieje możliwość dojazdu do ich domu nową działką, pod warunkiem, że wyburzone zostaną stojące tam garaże (są postawione chyba bez zezwolenia wiele lat temu). Czy w obecnej sytuacji nie burząc tych garaży, a szczególnie tego stojącego w granicy na wcześniej posiadanej przez sąsiada działce, mogę wystąpić do sądu o zniesienie służebności ? Sąsiad mówi, że wszystko wraz z rozpadającym się domem wyburzy, ale trwa to już półtora roku i nic nie zrobił.
Izba Notarialna: Na pana pytania odpowiadają niżej zacytowane przepisy kodeksu cywilnego. W wypadku braku porozumienia z sąsiadem może pan oddać sprawę do sądu, który przy rozstrzyganiu sprawy będzie kierować się tymi przepisami oraz ustaleniami faktycznymi, które poczyni w trakcie sprawy. Sąd będzie badał, jakie znaczenie ma służebność dla sąsiada. Nie można na to pytanie odpowiedzieć w sposób bardziej wyczerpujący, gdyż w różnych sytuacjach sąd różnie rozstrzyga.
W niżej wskazanych przepisach pana nieruchomość jest nazywana nieruchomością obciążoną, a nieruchomość sąsiada – nieruchomością władnącą.
Art. 291. Jeżeli po ustanowieniu służebności gruntowej powstanie ważna potrzeba gospodarcza, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać za wynagrodzeniem zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności, chyba że żądana zmiana przyniosłaby niewspółmierny uszczerbek nieruchomości władnącej.
Art. 293. § 1. Służebność gruntowa wygasa wskutek niewykonywania przez lat dziesięć.
§ 2. Jeżeli treść służebności gruntowej polega na obowiązku nieczynienia, przepis powyższy stosuje się tylko wtedy, gdy na nieruchomości obciążonej istnieje od lat dziesięciu stan rzeczy sprzeczny z treścią służebności.
Art. 294. Właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności gruntowej za wynagrodzeniem, jeżeli wskutek zmiany stosunków służebność stała się dla niego szczególnie uciążliwa, a nie jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej.
Art. 295. Jeżeli służebność gruntowa utraciła dla nieruchomości władnącej wszelkie znaczenie, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności bez wynagrodzenia.
źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Komentarze