Coraz mniej budujemy mieszkań

W temacie: Aktualności, Deweloperzy i mieszkania

Coraz mniej budujemy mieszkańO ponad 54 proc. spadła liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań w pierwszym kwartale 2009 roku w porównaniu do roku ubiegłego. – Jest źle, a będzie jeszcze gorzej – ostrzega Andrzej Jakiel, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości w Opolu.

– Spadek liczby rozpoczętych budów i wystąpień o pozwolenia na budowę jest wynikiem dwóch rzeczy – mówi Jakiel. – Po pierwsze, na początku roku było wyczekiwanie na rynku. Ludzie liczyli, że mieszkania stanieją, że o kredyt będzie łatwiej. A jest wręcz odwrotnie – tłumaczy. – Jeśli chodzi o deweloperów, to akurat na Opolszczyźnie ich marże były kilkunastoprocentowe, nie bardzo mają więc teraz z czego spuszczać, stąd zaledwie mniej więcej pięcioprocentowe obniżki. Co gorsza, liczyliśmy, że będzie łatwiej o kredyty. Niestety, banki udzielają kredytów coraz mniej chętnie, zaostrzają wymagania. Wielu ludzi straciło zdolność kredytową. Inna sprawa, że jeszcze niedawno w euforii każdy był pewny, że będzie miał pracę. Teraz widmo bezrobocia znów wielu z nas zajrzało w oczy – zaznacza Jakiel. – Wielu naszych klientów w poszukiwaniu kredytu odbija się od banków jak ping-pong.

Janusz Granat z Opolskiej Izby Gospodarczej przyszłość budownictwa widzi w trochę jaśniejszych barwach. Nie chce mówić o kryzysie gospodarki, raczej o jej spowolnieniu. – Coś się ruszyło, widać to zwłaszcza w budownictwie jednorodzinnym. Jednak nie ma szans na to, by było tak dobrze jak przed rokiem. Główny powód to brak pieniędzy, banki nie chcą udzielać kredytów, a bez nich trudno kupować czy budować mieszkania. Oceniam, że na rynku jest 30 proc. pieniędzy w stosunku do tego, co było w roku poprzednim – twierdzi Granat.

Jedyne pocieszenie to fakt, że w pierwszym kwartale oddano do użytku aż 433 mieszkania, czyli o 30 proc. więcej w stosunku do roku poprzedniego. Choć Jakiel twierdzi, że to wciąż owoc boomu budowlanego sprzed roku czy dwóch.

Banki, które do niedawna biły się o klientów, by sprzedać im kredyt, teraz zachęcają do oszczędzania, zakładania lokat. Amerykański komik Danny DeVito w najnowszej reklamie BZ WBK nie zachwala pożyczki czy kredytu na mieszkanie, ale lokatę. Bo oszczędności w bankach topnieją, a to z nich banki udzielają kredytów. Narodowy Bank Polski podał dane o kwietniowej podaży pieniądza w gospodarce. Wynika z nich, że firmy zaczynają wycofywać z banków depozyty. W ciągu zaledwie miesiąca pula oszczędności firm w walutach obcych i krajowej spadła o 5 mld zł.

Z raportu NBP wynika także, że połowa banków zaostrzyła kryteria i podniosła marże na udzielane kredyty mieszkaniowe.

O 54,2 proc. spadła liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań
O 51,8 proc. spadła liczba rozpoczętych budów

* Opracowanie: UMWO na podstawie danych statystycznych Urzędu Statystycznego w Opolu

źródło: Gazeta Wyborcza Opole

Tagi: , , , ,

Skomentuj