Gdzie po kredyt hipoteczny? Doradza analityk Open Finance
W temacie: Aktualności, Banki i kredyty, Porady– Wyniki współczynnika wypłacalności z I kwartału br. ujawniły słabość wielu banków – mówi Emil Szweda, analityk z Open Finance. – Dlatego też niektóre z nich mają ograniczoną możliwość udzielania wieloletnich kredytów.
Niektóre z instytucji udzielają kredytów chętniej niż inne. Dlaczego? Głównie ze względu na poziom współczynnika wypłacalności. Im jest on niższy, tym mniejsza możliwość banku do prowadzenia akcji kredytowej.
Bufor bezpieczeństwa
Wymagany przez Komisję Nadzoru Finansowego współczynnik wypłacalności (stosunek kapitałów własnych do portfela kredytowego) wynosi 8 proc., ale nieformalnie banki go podnoszą.
– Banki, których portfel kredytowy pogarsza się, zmuszone są do tworzenia rezerw – tłumaczy analityk. – Przez to pomniejszają kapitał własny, ale zachowują bufor bezpieczeństwa na wypadek dalszego pogorszenia.
Za bezpieczny poziom można uznać 10 proc. Banki, których współczynnik wypłacalności jest bliski tego poziomu, dokonują ostrej selekcji klientów starających się o kredyt. Wybierają tych, którzy posiadają najwyższą zdolność do regulowania rat kredytów.
Open Finance jest liderem doradztwa finansowego w Polsce. Doskonale wyszkoleni doradcy finansowi Open Finance pomogą Ci zorientować się na rynku kredytowym, wybiorą i zaproponują Ci aktualnie najlepsze kredyty hipoteczne. To nic nie kosztuje, możesz jedynie zyskać, nie zwlekaj – umów się z doradcą… [czytaj dalej…]
Banki mające wysoki współczynnik wypłacalności, mogą pozwolić sobie na udzielanie kredytów hipotecznych, zwłaszcza, jeśli potrafiły sobie zapewnić długoterminowe finansowanie (np. lokatami o długim okresie).
Banki ucierpiały przez kredyty walutowe
Banki, które w przeszłości udzielały kredytów walutowych, mocno ucierpiały. Jedyny bank, który konsekwentnie odmawiał klientom kredytów w walutach obcych – Pekao SA – ma jeden z najwyższych współczynników wypłacalności na rynku.
Warto też zwrócić uwagę na wielkość kapitałów własnych. Banki o najwyższych kapitałach mogą udzielić więcej kredytów niż te, które mają solidne współczynniki wypłacalności, ale niewielkie kapitały.
– Nie ma podstaw, by przewidywać poprawę portfela aktywów, ani wzrostu zysków banków, więc możemy spodziewać się, że w dalszej części roku o kredyty hipoteczne lub inwestycyjne nadal będzie trudno. Może to oznaczać dalszy wzrost ceny (marż) kredytów – komentuje analityk, Emil Szweda.
źródło: Nowiny24
Komentarze