Pierwsze i ostatnie takie osiedle mieszkaniowe

W temacie: Aktualności, Deweloperzy i mieszkania, Inwestycje

Nowe osiedle zostanie zasiedlone już w październikuPodolszyce Wieś – to robocza nazwa pierwszego zakończonego w całości i jednocześnie oddanego wszystkim mieszkańcom, osiedla mieszkaniowego w Płocku. W dodatku zamkniętego i monitorowanego. Kiedy? Już w październiku

Osiedle buduje Miejskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Pięć bloków ze 127 mieszkaniami powstaje wzdłuż al. Jana Pawła II, między skrzyżowaniem z ul. Swojską a kościołem św. Wojciecha.

Prezes MTBS Mirosław Kłobukowski podkreśla, że nie będzie sytuacji, do jakich często dochodzi na budowach. Oddany zostanie blok i mieszkania, a potem zaczyna się urządzanie otoczenia. Na tym osiedlu wszystko będzie gotowe od razu – każdy chodnik, ławeczka, śmietniczka czy plac zabaw dla dzieci. Dodatkowo bloki zostaną otoczone ogrodzeniem, na osiedle będą prowadziły dwa wjazdy zagrodzone szlabanem. Obok nich znajdą się wejścia dla pieszych.

Nie oznacza to, że teren ten zostanie zamknięty. Lokatorzy będą mogli swobodnie wejść obok bramy, a ci którzy wykupili miejsca parkingowe – wjechać dzięki specjalnemu pilotowi do unoszenia szlabanu. Każdy otrzyma indywidualnie kodowane urządzenie, które w razie zgubienia można będzie dezaktywować.

Natomiast wszyscy goście, którzy wejdą na teren osiedla, będą musieli mieć świadomość, że są filmowani. Osiedla przypilnuje osiem kamer, do których pracownicy MTBS będą mieli podgląd przez internet. Wszystko będzie można nagrać, a nawet w porę interweniować w przypadku na przykład wandala, który zacznie niszczyć plac zabaw lub malować coś na ścianie, jak i złapać na „gorącym uczynku” właściciela czworonoga, którego pupil załatwi się na trawniku. Kamery nie będą jednak skierowane na okna, co oznacza, że w swoich mieszkaniach lokatorzy będą mogli się czuć swobodnie. Na pewno nie będą podglądani.

Mirosław Kłobukowski przyznaje, że mieszkania nie były tanie. Całe osiedle kosztowało blisko 20 mln zł. Metr kwadratowy lokalu – 4,5 tys. Lokatorzy otrzymają swoje „cztery kąty” na zasadach partycypacji, musieli wpłacić 30 proc. wartości mieszkania. Prezes MTBS uważa, że to jednak dużo i tłumaczy, że za takie pieniądze standard powinien być wysoki. Dodajmy – niektóre mieszkania będą miały uroczy widok na Wisłę.

Oddanie całego osiedla do użytku MTBS planuje na drugi tydzień października. A potem – zgłoszenie go do konkursu na Budowę roku 2009.

Niestety to pierwsze takie osiedle i na długo prawdopodobnie ostatnie. Bo w Płocku kończą się uzbrojone tereny pod budownictwo wielorodzinne. Nie udało się poszerzyć miasta o tereny byłego PGR Gulczewo (gmina Słupno nie zgodziła się ich oddać). Spółdzielnie mieszkaniowe nie mają terenów w ogóle lub pojedyncze nieruchomości.

Na wiosnę MTBS otrzymał wprawdzie aportem 9,5 hektara terenów od gminy Płock, ale to również są nieruchomości, na których można zbudować pojedyncze bloki. Mogą one powstać przy ul. Kleeberga i Sikorskiego na Podolszycach Północ lub w rejonie ul. Granicznej, którą miasto wkrótce planuje zbudować. Albo przy al. Kobylińskiego, obok Szkoły Podstawowej nr 16, gdzie jeśli powstanie blok – będzie musiał być bardzo wysoki.

Z jednej strony Płock, pod względem demograficznym, kurczy się. Z drugiej strony deweloperzy czy spółdzielnie mieszkaniowe wciąż sprzedają nowe lokale. A osiedli nowych nie ma. Ostatnie pomysły ich stworzenia pojawiły się w Urzędzie Miasta w 2002 roku. Wówczas w ratuszu zastanawiano się nad zbudowaniem osiedla Boryszewo, czyli zagospodarowaniem pod budownictwo terenów od Podolszyc Północ w kierunku dawnej Fabryki Maszyn Żniwnych, dziś CNH. Na razie tereny te pozostają ornymi polami.

źródło: Gazeta Wyborcza Płock

Tagi: , , , , ,

One comment
Skomentuj »

  1. Brawo MTBS. Jest nagroda Budowa Roku 2009 dla naszego osiedla:
    http://tbs24.pl/artykuly/305-budowa-roku-2009-dla-stargardzkiego-i-plockiego-tbs.html

Skomentuj