Allianz Bank, nowy gracz na rynku usług bankowych, przypomniał nam stare, dobre czasy, kiedy banki pożyczały pod hipotekę więcej, niż warte były kupowane na kredyt mieszkania. Od dziś Allianz Bank kusi klientów kredytem hipotecznym na 105 proc. wartości nieruchomości.

Choć niemiecki koncern finansowy Allianz działa na polskim rynku od wielu lat, to do tej pory specjalizował się tylko w ubezpieczeniach. Na naszym rynku bankowym jest nowicjuszem. Nic więc dziwnego, że utworzone dopiero w zeszłym roku jego bankowe ramię – Allianz Bank – robi wszystko, by swoją ofertą wyróżnić się w tłumie. Najpierw wprowadził wysoko oprocentowane lokaty, a teraz postanowił zaszokować wszystkich ofertą kredytów hipotecznych.

Allianz Bank poinformował dziś o wprowadzeniu do swojej oferty kredytu hipotecznego, w ramach którego klient może liczyć, że bank pożyczy mu kwotę sięgającą nawet 105 proc. wartości nieruchomości. Te 105 proc. bije po oczach na tle oferty innych banków, które niezmiernie rzadko udzielają kredytów hipotecznych bez wkładu własnego, a o dodatkowej gotówce, przewyższającej wartość nieruchomości, zwykle można zapomnieć.

Poza tym Allianz Bank w ramach swojej oferty hipotecznej proponuje rekordowo długi okres spłaty kredytu – nawet do 50 lat – oraz możliwość trzykrotnej obniżki marży w okresie spłaty. Ta ostatnia opcja dostępna jest już jednak tylko dla klientów, którzy mają już w Allianzu wykupione ubezpieczenie majątkowe lub na życie. Obniżka marży dostępna jest po 3, 6 oraz 9 latach spłaty, ale nie jest znacząca – pierwsza może wynieść 0,1 pkt. proc., a ostatnia – 0,25 pkt. proc.

Z informacji, które otrzymaliśmy na infolinii Allianz Banku wynika, że bank nie stawia żadnych ograniczeń klientom, którzy chcieliby skorzystać z oferty zakupu mieszkania bez wkładu własnego. Trzeba tylko wykupić standardowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, którego cena wynosi np. 1800 zł dla kredytu o wartości 300 tys. zł. Nasza rozmówczyni z ramienia banku zaznaczyła, że dodatkowa gotówka, przekraczająca wartość mieszkania, przeznaczona być powinna głównie na koszty związane z zakupem, np. prowizję pośrednika, koszty wpisu do księgi wieczystej, sporządzenia aktu notarialnego itp.

Sam kredyt – bank udziela go tylko w złotych, nie ma opcji frankowej – nie jest niestety zbyt tani. Według informacji, które uzyskaliśmy na infolinii, standardowe oprocentowanie wynosi obecnie 7,56 proc., z czego 3,4 proc. stanowi marża banku, zaś reszta to koszt pieniądza na rynku międzybankowym (WIBOR 3M). Zagadką pozostaje to, czy Allianz Bank jest liberalny badając zdolność kredytową klientów, czy też będzie udzielał kredytów na 105% wartości mieszkania tylko klientom w o wysokich dochodach i najwyższej wiarygodności kredytowej.

źródło: Gazeta Wyborcza