Czy zawirowanie walutowe to dobry moment, aby brać kredyt hipoteczny?

W temacie: Aktualności, Aktualności, Banki i kredyty, Porady, Rynek finansowy

Na rynku walutowym trwa coraz większe zawirowanie. Do niedawna padały nowe rekordy kursu franka szwajcarskiego. Czy to dobry czas na kredyt? Czy przewalutowanie to rozsądna decyzja? Co zrobić, jeżeli posiadamy już kredyt we frankach?

Obecna niestabilna koniunktura w Stanach Zjednoczonych spowodowała duże zawirowanie na rynku walutowym. Wraz z podniesieniem limitu zadłużenia oraz ryzykiem obniżenia wiarygodności USA, po raz pierwszy w historii doszło do sytuacji tak niepożądanych na rynku walutowym jak obecna. Na to wszystko, nałożyły się jeszcze niepokojące uwarunkowania w krajach strefy euro, zwłaszcza tych południowych.

Eksperci twierdzą, że po bessie zawsze następuje hossa i odwrotnie. Uważają więc, że obecna okoliczność jest przejściowa i jak tylko zostaną podjęte radykalne decyzje polityczne, powinna się unormować. Po interwencji Szwajcarskiego Banku Centralnego frank spadł do 3,46 zł. Generalny trend po rekordzie 11 sierpnia jest spadkowy. Jednakże kredytobiorcy nadal patrzą z niepokojem w przyszłość.

Czy należy się bać kredytu w obcej walucie?

Każdy, kto podejmuje się wzięcia kredytu hipotecznego ma świadomość tego, że jest on rozłożony na określoną liczbę lat. W tym czasie wydarzyć może się przecież bardzo wiele. Nie ma czegoś takiego jak „jakoś to będzie”. Trzeba mieć świadomość ryzyka walutowego, które bierze na siebie kredytobiorca, gdy będzie się zadłużał w walucie obcej. No tak, tylko co zrobić, gdy pożyczka jest niezbędna? Może lepiej będzie wziąć go w złotówkach? To może nie być zbyt rozsądne, bo pod względem wysokości rat, kredyty hipoteczne we frankach (mimo wzrostu wartości ich rat) nadal są zdecydowanie korzystniejszą walutą finansowania aniżeli polski złoty. Czy ze względu na wysoki kurs franka brać teraz kredyt? Odpowiedź jest oczywista: brać. I to jak najszybciej, bo gdy kurs zacznie spadać, to zadowolenie na Twojej twarzy będzie tylko rosnąć.

Może przewalutować kredyt we frankach?

Mówiąc krótko: obecny kurs franka jest wydumany, ta waluta nie jest tyle warta. Jej obecny kurs wynika tylko ze złych politycznych decyzji w zakresie polityki finansowej i to zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w krajach strefy euro. Szacuje się, że chociaż obecna sytuacja jest dość skomplikowana, to z racji tego, że nie jest naturalna, najpóźniej w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy wróci do normy i ustabilizuje się. Pamiętajmy, że z racji tego, że kredyt zaciągany jest z reguły na kilkanaście lat, to w chwili zaciągnięcia go płacimy raty nieco niższe. Taki jest sens pobierania kredytu walutowego. Obecna sytuacja jest dość nietypowa, i należałoby się wykazać tutaj bardziej zimną krwią, niż pochopnym podejmowaniem decyzji. Lepiej więc próbować negocjować z bankiem obniżenie bieżących zobowiązań, niż przejąć zobowiązanie nieproporcjonalnie wysokie do jej rzeczywistej wartości, czyli zamienić franka na walutę krajową.

Bezpieczny kredyt złotówkowy

Kredyt hipoteczny złotówkowy, przez wielu uważany jest za najbezpieczniejszy. Nie oznacza on niestety najkorzystniejszego. Kredyt walutowy niesie niestety ryzyko nagłego wzrostu raty kredytowej. Jednakże jak wykazują wyniki z ostatnich lat, ten kredyt jest tańszy, chociażby ze względu na jego niższe oprocentowanie. Różnica pomiędzy kredytami wynosić może nawet kilka procent.
W ogólnym rozrachunku może się okazać, że rata kredytu w obcej walucie może być niższa o kilkaset złotych niż w przypadku kredytu złotówkowego.

Najchętniej udzielany kredyt w tym roku

Jak natomiast wynika z raportu Związku Banków Polskich kredyt hipoteczny w złotówkach jest najczęściej udzielanym kredytem. ZBP informuje że, w 1 kwartale 2011 roku, aż 80,6 proc. nowo udzielonych kredytów hipotecznych to kredyty w PLN. Następne na liście są kredyty w euro oraz we frankach.

Nowo udzielane kredyty hipoteczne – I kwartał 2011 według Związku Banków Polskich:

80,6% w PLN
13,2% w EUR
6,1% w CHF (w porównaniu: 1 kwartał 2009 – 31% w CHF)

źródło: Związek Banków Polskich

Strategia na przeczekanie franka?

Od paru tygodni notowania franka szwajcarskiego mogą wielu wyprowadzić z równowagi. Niestety, ci którzy w ubiegłych latach zaciągali kredyty w CHF, obecnie muszą oddać o wiele więcej niż wtedy pożyczyli. Rata rośnie bowiem w tempie ekspresowym i jest o wiele wyższa niż była na początku. Wielu analityków uważa jednak, że kredyt złotówkowy byłby jeszcze droższy.

Eksperci zalecają więc rozwagę przed ewentualnym podjęciem decyzji o przewalutowaniu kredytu we frankach, generalnie z dwóch względów: raty kredytów w CHF są wciąż korzystniejsze od tych w złotówkach, a waluta szwajcarska jest mocno przewartościowana w stosunku do polskiej (np. Bank Goldman-Sachs uważa, że kurs równowagi to 2,50 zł).

Czy warto wziąć kredyt hipoteczny?

Oczywistą rzeczą jest, że warto brać kredyt hipoteczny. Wiele banków oferuje różne możliwości. Należy zwrócić tylko uwagę na te najtańsze kredyty i na ich rzekomo niskie oprocentowanie. Pamiętajmy, że oprocentowanie kredytu stanowi najważniejszy punkt umowy kredytowej. W tej sprawie, jeżeli nie mamy doświadczenia, warto zwrócić się o pomoc do niezależnego doradcy kredytowego. Sprawdźmy również, czy w umowie kredytowej banku widnieją zapisy o tym, że bank może w każdej chwili sprawdzić aktualną wycenę nieruchomości, albo nasz status majątkowy. Jeżeli bowiem realna wycena nieruchomości pogorszyła się, to bank ma prawo do wypowiedzenia nam umowy. Warto wtedy skonsultować się w tej sprawie z prawnikiem.

Kredyt hipoteczny jest zdecydowanie najtańszą formą pożyczki, jaka dostępna jest na rynku. Dzięki niemu, kredytobiorca może zakupić mieszkanie bez konieczności wieloletniego odkładania środków. Kredyt hipoteczny jest szczególnie opłacalny wtedy, jeśli porównamy go np. z kosztami wynajmu.

Na pytanie czy brać kredyt hipoteczny, odpowiedź brzmi: brać.

źródło: wiadomosci24

Tagi: , , , ,

2 komentarze
Skomentuj »

  1. Przed nami bardzo niepewna sytuacja ekonomiczna na świecie w ciągu najbliższych lat. Nikt dokładnie chyba nie wie jak to się potoczy patrząc na problemy poszczególnych państw z zadlużeniem. Tak więc całkowicie sie zgodzę, że jeśli nas stać, to bierzmy kredyt hipoteczny dopóki banki nie obostrzą przepisy, gdy sytuacja na rynku zadłużenia wymknie się spod kontroli.

    Pozdrawiam

  2. Jeszce troche i kredyty walutowe znikan zupelnie z ofert bankow.

Skomentuj